Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Nowe wieści

Data dodania: 2016-03-14
wyślij wiadomość

Witajcie Kochani!

Dziękuję Wam za słowa otuchy, uwierzcie mi, że po przeczytaniu każedego komentarza zalewałam się łzami.

Co u nas?

Płyn rdzeniowo-mózgowy pobrany z kręgosłupa potwierdził podejrzenia ''niektórych'' lekarzy co  do choroby. Dziś moja maleńka dostała już trzecią dawkę leku, zostały jeszcze dwie. A później? Później czeka nas rehabilitacja, żeby moja gwiazdeczka znów mogła samodzielnie chodzić. Mam nadzieję, żę wszystko się ułoży. 

Moja córunia to jeden przypadek na 100 000 osób. Nie będę sobie zadawać pytania dlaczego to właśnie ona? Po prostu... musiałoby wtedy cierpieć inne dziecko. Damy radę!

Poprawa? Narazie jest taka, że wczoraj wieczorem dostała ostatni raz leki przeciwbólowe i jak narazie więcej nie potrzebowała. Nie płacze już, że bolą ją nóżki, a to wielka ulga dla niej i dla mnie też.

Pozdrawiamy Was bardzo i jeszcze raz dziękujemy za wsparcie!

blog budowlany - mojabudowa.pl

 P.S. Na budowie czas wylewek, mąż by zabić czas siedzi tam od rana do wieczora, dłubie, skubie coś posprząta, pozamiata żeby tylko zabić myśli.


Miłego poniedziałku!

28Komentarze
Data dodania: 2016-03-14 13:15:55
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia twojej królewny, warunki w K-ach są kiepskie, ale lekarze na prawdę dobrzy, przekonałam się na własnej skórze;)duuuuuzo zdrowia dziewczyny
odpowiedz
marcelina
Data dodania: 2016-03-14 13:16:32
Teraz już musi być lepiej, zdrówka:)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 13:22:39
Hej dziewczyny!
Nasza Marta jak miała trzy latka w wyniku zapalenie płuc zachorowała na ataksję móżdżkową. Przestała chodzić. W międzyczasie po zastosowaniu antybiotyku zaczęła pomalutku dochodzić do siebie. Musiałam od nowa nauczyć ją chodzić. Rozumiem Cię jako matkę , która nic nie może zrobić. Ale głowa do góry , zawsze po chmurach ciemnych wychodzi słońce i dla Was też wkrótce zaświeci! Trzymajcie się i duuuuużo całusów dla Was!!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 13:24:13
Ja też 3mam kciuki za szybki powrót do zdrowia waszej córeczki. Bądźcie dobrej myśli :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 13:26:15
I pamiętaj!
Marty to silne babki i te małe i te duże:)
odpowiedz
anusia7  
Data dodania: 2016-03-14 14:01:15
Będzie dobrze. Wiem ,że w tym szpitalu są b.dobrzy specjaliści. Pozdrawiam serdecznie.
odpowiedz
maud79  
Data dodania: 2016-03-14 14:17:07
ja w wieku 21 lat zachorowałam na zapalenie nerwów obwodowych czyli polineuropatia, straszny ból nóg i w 3 dni dosłownie przestałam chodzić, 3 tyg na neurologi potem rehablitacja i po ok roku całkiem doszłam do siebie. Trzymaj się będzie z gwiazdeczką dobrze grunt że właściwie się nią zajeli
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 14:19:11
Trzymajcie się.
odpowiedz
beciacz
Data dodania: 2016-03-14 14:19:30
Musi być dobrze. Najważniejsze, że jest diagnoza i wiadomo w jakim kierunku iść. Zdrówka dla córci i siły dla rodziców.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 14:50:48
TRZYMAJCIE SIĘ MOCNO, A MĄŻ NIECH DŁUBIE DLA MŁODEJ POKOIK MUSI BYĆ WYMUSKANY, WYMARZONY - TRZYMAMY KCIUKI ( KUŹWA DLACZEGO TAKIE RZECZY SPOTYKAJĄ DZIECI :()
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 16:13:44
Będzie dobrze zobaczysz. Powodzenia i pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 16:21:46
Hej, to dobrze że już dostaje leki, wszystko będzie coraz lepiej... A dzieci szybciutko wracają do siebie, nim się obejrzysz a już będzie jak wcześniej:) będzie dobrze!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 16:23:02
Będzie dobrze , zobaczycie, ważne,że nie ma bólu, serce matki wszystko zniesie, a co do punkcji, to wiem jaki to ból, sama przechodziłam, trzymajcie się dzielnie dziewczyny, a rehabilitacja na pewno poczyni cuda, uściski zostawiam:)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 17:13:01
dużo zdrówka dla córeczki! Bedzie juz lepiej, na pewno! Trzymajcie sie!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 17:44:58
trzymam kciuki ;-) teraz musi być tylko lepiej :-)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 18:56:33
Martuś kochana czuję ... ulgę. Wspaniale usłyszeć że jest diagnoza i jest leczenie, i najważniejsze że będzie dobrze. Może zajmie to trochę czasu ale maleńka wyzdrowieje i to się liczy. Buziaki dla córeczki i przytulasy dla dzielnej mamy :-D Trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie!
odpowiedz
dankor  
Data dodania: 2016-03-14 19:04:04
Trzymaj się Martuś! Właśnie poczytałam Twoje ostatnie wpisy. Tak jak piszesz, straszna jest taka bezsilność :( Ale teraz najważniejsze aby leczenie przyniosło skutek a córcia nie cierpiała. Wierzę, że tak będzie i trzymam kciuki za Was! Bo po burzy zawsze wychodzi słońce. Pamiętaj!
odpowiedz
zebra  
Data dodania: 2016-03-14 19:36:28
Strasznie Wam współczuję tych wszystkich przejść, dobrze przynajmniej, że wiadomo co to jest.Teraz będzie już tylko lepiej:) trzymajcie się i dużo zdrówka.Pozdrawiam:)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 19:50:49
Najważniejsze że wiadomo co jej jest i jak ją leczyć, a reszta już pomalutku jakoś pójdzie. Wiem że to marne pocieszenie, ale mogłaś usłyszeć gorszą diqgnozę więc trzeba się cieszyć z tego co jest. Mała jeszcze będzie biegać że jej nie dogonisz.... Spokojnie... :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 20:15:01
I pojawiło się słońce:) teraz będzie już tylko lepiej! Widać, że trzymacie się razem- to też daje dużo siły. Uściski!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 21:14:02
Moze to nie pełnia sukcesu, ale jest diagnoza, jest leczenie, czekamy na efekty! Trzymam kciuki! Moc mysli sle!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 22:47:44
Najważniejsze, że jest diagnoza i plan leczenia! Cieszymy się, że małą już nie boli. Jesteśmy cały czas z Wami i trzymamy kciuki! Pozdrawiamy serdecznie :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 23:15:11
Wczoraj ryczałam razem z Tobą, dziś razem z Tobą się cieszę. Trzymam kciuki. Zdrówka :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-15 10:24:57
przesyłamy moc uścisków i życzenia powrotu do zdrowia!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-16 08:01:49
Dobrze że diagnoza już jest... teraz będzie już tylko lepiej... skoro Bóg Was wybrał to wie że sobie poradzicie... Dużo zdrówka dla córeczki i siły dla mamy 😐 Pozdrawiamy
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-16 13:37:22
DZIĘKUJEMY
Razem z moją córcią bardzo dziękujemy Wam za wsparcie, słowa otuchy to lek na moje cierpiące serce. Dziś dostajemy ostatnią dawkę leku, jesteśmy już po pierwszej rehabilitacji. Słowa Pana rehabilitanta bardzo mnie uspokoiły, stwierdził, że jak na tą chorobę to moja córcia jest w dosyć dobrej formie. Myślę, że jeszcze kilka dni spędzimy tu na neurologii a potem przeniesiemy się na oddział rehabilitacji. Bardzo Wam dziękujemy raz jeszcze! Pozdrawiamy całą bloową rodzinkę!!!
odpowiedz
Odpowiedź do angelaaa612
maud79  
Data dodania: 2016-03-17 08:58:55
teraz to już będzie z górki :) Dużo zdrówka, w lecie to już córcia będzie śmigać:)
odpowiedz
Odpowiedź do domwczarnuszce2
Data dodania: 2016-03-16 14:44:51
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że jest już lepiej! Ściskam Was mocno!
odpowiedz

Wszystko szło tak pięknie...

Data dodania: 2016-03-12
wyślij wiadomość

...a tu nagle takie coś! Mam nadzieję, że wybaczycie mi dziś ten wpis niebudowalany, ale muszę się komuś wyżalić.

Pamietacie ostatni wpis? Pisałam o tym, że moja gwiazdeczka jest chora, że jeździmy od lekarza do lekarza. We wtorek trafiliśmy w końcu do szpitala. Dziś w nocy przetransportowali nas karetką na śląsk do Katowic. Córka od wtorku zaczęła się potykać, dziś już nie jest w stanie przejść ani jednego kroku. O 15:00 mamy bardzo ważny zabieg, punkcje kręgosłupa i rezonans. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało, że w końcu diagnoza będzie trafna. Uwierzcie mi, że najgorsze co może być to bezsilność, to, że nic nie możesz zrobić jak widzisz gdy twoje dziecko przestaje chodzić z dnia na dzień.

Szpital? Hmmm... Gorzej niż w więzieniu... przy dziecku może być tylko 1 osoba, zero odwiedzin, łózko mam do dyspozycji tylko w nocy, teraz padam na pysk bo prawie całą noc nie spałam i na sali jest dostępne dla mnie tylko krzesło. Za oknem buro, szaro i ponuro. Widok z 7 piętra nie zachwyca, uwierzcie mi.

Ból, cierpienie i rozpacz to co teraz czuje.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Nic się teraz nie liczy oprócz zdrowia naszej córeczki.

Pozdrawiamy 

Marta i H.

77Komentarze
ewawlkp  
Data dodania: 2016-03-12 13:50:40
będzie dobrze zobaczysz:) trzymam kciuki:) wszyscy trzymamy:)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:44:27
Dziękuję
odpowiedz
Odpowiedź do ewawlkp
Data dodania: 2016-03-12 13:51:36
Biedactwo! Mam nadzieje ze to nic poważnego! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! A Tobie dużo siły!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:46:03
Niestety, okazało się, że to dość poważna choroba :/ Wdrożyliśmy leczenie, teraz powinno być już tylko lepiej, mam nadzieję. Dziękuję.
odpowiedz
Odpowiedź do annettka
Data dodania: 2016-03-13 21:47:04
Trzymam kciuki za córeczkę i za Was! Mocno!!! Wierzę że będzie dobrze!
odpowiedz
Odpowiedź do domwczarnuszce2
Data dodania: 2016-03-12 13:55:29
Zamiast Cie pocieszyć. ..płaczę...ale takie rzeczy zawsze mnie rozwalają! Napisze Ci potem coś na priv! Może to coś zmieni...
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:46:25
Dzięki Iza.
odpowiedz
Odpowiedź do izulek-2013
Data dodania: 2016-03-12 14:00:44
Zdrówka,zdrówka dla małej i dużo siły dla Ciebie!!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:46:57
Bardzo, bardzo dziękujemy.
odpowiedz
Odpowiedź do kingabudujedenver
Data dodania: 2016-03-12 14:06:40
Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się uułożyło i żeby diagnoza była trafna. Dużo zdrowia siły i wytrwałości.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:47:39
Diagnoza jest i mam nadzieję, że trafna. Czekamy na efekty leczenia. Dziękuję!
odpowiedz
Odpowiedź do jessicaa
Data dodania: 2016-03-12 14:09:21
Lezenie w szpitalu w Polskim Szpitalu to masakra...a gdy sie lezy z dzieckiem to juz w ogole tragefia! Marta! Koniecznie daj znac co i jak u Was...jak wyniki badan i jaka jest diagnoza! Kompletna bezrasdnosc rodzica gdy dziecko cierpi! 3mamy kciuki! Zachod jest z Wami! :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:51:19
Wielkie dzięki! Zdiagnozowali u niej chorobę neurologiczną, na którą choruje 1-5 osób na 100 000. Niestety padło na naszą córunie. Leczenie trwa 5 dni a potem rehabilitacja, ale póki nie widzę poprawy to ciężko mi wierzyć w cokolwiek. Jeszcze raz dziękuję!
odpowiedz
Odpowiedź do rodzinna-budowa
Data dodania: 2016-03-12 14:10:30
Trzymak kciuki, moze lekarze po tych badaniach beda wiezieli co jest i wylecza Waszą córeczkę. Wiem co teraz czujesz bo sama przez to przechodzilam. Mego syna diagnozowali przez 3 miesiace. I juz walczymy z jego choroba 11 lat. Musisz byc dzielna!!! Tak, te nasze szpitale sa okropne. Powinny byc lepsze warunki do pobytu rodzica z dzieckiem.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:52:47
Dziś zostałyśmy przeniesione do innej sali, z wc i umywalką, chociaż tyle. Teraz czekamy na jakąkolwiek poprawe... Dziękuję.
odpowiedz
Odpowiedź do zegiestow
Data dodania: 2016-03-13 22:18:32
Dobrze że już znacie diagnozę,na pewno po odpowiednim leczeniu Wasz córeczka wyzdrowieje.Dobrze,że trafiliście na odpowiednich specjalistów. To trochę przypomina nasz horror sprzed 11 lat. Syn dwa tygodnie leżał w szpitalu, nie wiedzieli co mu jest a jak poszłam do ordynatora odziału zapytać co dolega synowi to odpowiedział,że nie wie ale na pewno z czasem samo mu przejdzie. Taki to nie powinien lekarzem się nazywać. Też musieliśmy szukać ratunku na własną rękę. Pozdrawiam i życzę dużo dużo dużo zdrowia dla Waszej Córci!!!!!!!!!!!!!!!
odpowiedz
Odpowiedź do domwczarnuszce2
Data dodania: 2016-03-12 14:11:42
Warunki w GCZD nie zachwycają, ale trafiłyście w ręce bardzo dobrych specjalistów i tej myśli powinnaś się trzymać. Mówię Ci to jako rdzenna mieszkanka Śląska i jako mama takiej małej księżniczki też. Wiem, że jest Ci bardzo trudno, bo skąd w takim momencie czerpać siły, ale musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze, bo "bez wiary potykamy się o źdźbło słomy, z wiarą przenosimy góry" Ściskam gorąco, życząc żebyście jak najszybciej wróciły do domu.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:54:18
Co do specjalistów tutaj to święta prawda, jak mi wyleczą dziecko to będę ich po stopach całować! Dzięki i pozdrawiam.
odpowiedz
Odpowiedź do blue--bell
domeos  
Data dodania: 2016-03-12 14:37:48
Trzymam kciuki, bardzo Ci współczuję :'( Zobaczysz wszystko będzie dobrze, życzę Wam szybkiego powrotu do zdrówka. Pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:54:43
Dziękujemy.
odpowiedz
Odpowiedź do domeos
Data dodania: 2016-03-12 14:40:50
Martuś kochana trzymam mocno kciuki za Twoją królewnę. Objawy brzmią strasznie :( ale dobrze że trafiłyście do kliniki. Oby szybko rozpoznali choróbsko i rozpoczęło się leczenie. Buziaki dziewczyny. Szkoda tylko że nasze szpitale że doceniają rodziców, przeważnie matek które całymi dniami opiekują się dziećmi co odciąża ogromnie personel. A tu krzesło i rozpacz tylko.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:57:04
Diagnoza jest, leczenie wdrożone. Czekam do 16, bo po tej wczorajszej punkcji moja królewna musiała leżeć 24 godziny na plecach, także dziś o 16 mam nadzieję, że stanie na własne nogi sama, bez mojej pomocy, choć na sekundę. Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do aga--opalek
Data dodania: 2016-03-12 14:41:35
Hej, zgadzam się z przedmówczynia - też jestem że śląska, wiem że jestes pod dobra opieką i to jest najważniejsze... Tylka w takich specjalistycznych klinikach masz pewnosc, ze naprawde pomogą... Byle do diagnozy, potem będzie lepiej bo zaczną leczyć... Trzymaj się dzielnie!!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 14:57:48
Dziękuję!
odpowiedz
Odpowiedź do monikaiszymon
Data dodania: 2016-03-12 15:07:14
Życzę wam wiary!bo wiara czyni cuda i jeśli uwierzycie że wyzdowieje to tak się stanie.tylko wierzcie już i w yobrazajcie już ją sobie ze jest zdrowa i silną i się śmieje...jestem z wami ...!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:01:21
Dziękujemy!
odpowiedz
Odpowiedź do marekyrory
matig1  
Data dodania: 2016-03-12 15:25:31
3mam kciuki za małą. Dużo siły Wam życzę.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:01:42
Dziękuję.
odpowiedz
Odpowiedź do matig1
Data dodania: 2016-03-12 15:28:41
Trzymam kciuki!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:02:07
Dzięki.
odpowiedz
Odpowiedź do domekpasywny
maud79  
Data dodania: 2016-03-12 15:30:36
dużo siły, rezonans i punkcja to właściwie się zajęli się dzieckiem, bądź dobrej myśli
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:03:11
Rezonans i punkcja rozwiązały zagadkę. Dziękujemy!
odpowiedz
Odpowiedź do maud79
zet24  
Data dodania: 2016-03-12 15:46:52
Dużo siły, również jestem z Tobą myślami i czekam na wieści. Wprawdzie mieszkamy parę km od Katowic, ale jakbyś chciała się przespać w normalnych warunkach albo wziąć prysznic to daj znać - serio. Uściski.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:05:14
Dziękuję za propozycje w razie gdyby to będę o Tobie pamiętać . Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do zet24
Data dodania: 2016-03-12 15:51:57
Zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia . Trzymamy kciuki bardzo mocno za Twoją córeczkę.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:06:46
Dziękuję z całego serca.
odpowiedz
Odpowiedź do wellington
Data dodania: 2016-03-12 16:39:26
Matko bardzo wspolczuje :( wiem jak ciezko jest miec dobre mysli w takich warunkach i okolicznosciach ale musisz byc silna dla Malutkiej. Mocno trzymam kciuki oby to nie bylo nic groznego!!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:08:47
Diagnoza ścięła mnie z nóg, ale mam nadzieję, że wszystko wróci do normy po leczeniu i rehabilitacji. Dziękuję i pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do marzenianasze
wjablonkach2
Data dodania: 2016-03-12 17:29:42
W takich sytuacjach oddałoby się wszystko za zdrowie dziecka, uwierz rozumiem Cię dobrze, oby dobre Anioły unosiły się nad Wami i dały małej zdrowie.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:09:43
Jest dokładnie tak jak piszesz, dziękuję.
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2016-03-12 17:38:14
Kochana będzie dobrze zobaczysz wszystko się dobrze skończy i będziecie z córcią już niedługo w domku. Pozdrawiamy cieplutko
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:10:56
bardzo bym chciała. Dziękuję.
odpowiedz
Odpowiedź do monikarobek
Data dodania: 2016-03-12 17:49:11
Każda mama, rodzic Cie rozumie. Podziela Twój ból. Wiem jak jest leżąc w.wzpitalu. Wiem jak jest strasznie. Musicie wytrzymać! Najmocniej jak mogę trzymam kciuki! Przesyłam moc pozytywnych myśli.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:11:47
Dziękuję zo wsparcie.
odpowiedz
Odpowiedź do apollo-dobredomy
Data dodania: 2016-03-12 17:53:38
Bardzo Martuś współczuję! Polityka tych szpitali jest okropna :( O tyle dobrze, że zrobili szczegółowe badania! Najważniejsze, żeby szybko poznali przyczynę i wyleczyli Twoją księżniczkę. Trzymam kciuki i cały czas myślę o Was!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:12:43
Dzięki Ola!
odpowiedz
Odpowiedź do oleczka1986
Data dodania: 2016-03-12 18:01:55
Powodzenia, mamy nadzieję że będzie wszystko w porządku. Pozdrawiamy
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:13:57
Dziękuję i Pzdrawiam. W nazwie bloga macie imię mojej królewny :)
odpowiedz
Odpowiedź do budowa--hani
Data dodania: 2016-03-12 18:34:48
Szybkiego powrotu do zdrowia dla dzieciaka i dużo siły dla rodziców. Na pewno wszystko się dobrze skończy. Powodzenia w tych trudnych chwilach.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:14:49
Mam taką nadzieję, czekamy na jakąkolwiek poprawę. Pozdrawiam.
odpowiedz
Odpowiedź do wygodny1
Data dodania: 2016-03-12 18:38:15
Będę się za Was modlić. Ja nie dostałam szansy, ale u Was wszystko będzie dobrze.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:15:34
Bardzo, bardzo Wam dziękuję.
odpowiedz
Odpowiedź do jaspis130maria
Data dodania: 2016-03-12 19:02:37
Widzisz takie to nasze życie... Raz na wozie, raz pod wozem, ale będzie dobrze, musisz w to wierzyć... Jesteśmy z Tobą :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:23:44
Ciężko jest ale już jestem lepszej myśli. Gdy nikt nie potrafi Ci powiedzieć co jest z Twoim dzieckiem to jest jakaś tragedia, ta bezsilność, niemoc. Lekarze w miejskim szpitalu patrzeli jak chodzi, z dnia na dzień coraz słabiej, aż w końcu po paru dniach stanąć już sama nie potrafiła a oni ciągle Ci mówią, że zobaczymy za 2-3 dni. Kpina! Gdyby nie nasza szybka reakcja to nie wiem jakby się to skończyło. Pzdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do katarzyna1
necik  
Data dodania: 2016-03-12 19:09:56
Duzo zdrówka dla córci :)wszystko sie ułoży :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-12 19:23:21
Martucha głowa do góry wszystko będzie dobrze. Pamiętaj,że wiara czyni cuda Wystarczy w to uwierzyć i powtarzać jak mantrę Pozdrawiam cieplutko
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:25:47
Będę o tym pamiętać. Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do domimika
Data dodania: 2016-03-12 20:03:40
Boże...mocno trzymam kciuki.Trzymajcie się.Wszystkiego dobrego
odpowiedz
julkala-k1
Data dodania: 2016-03-12 20:28:28
Trzymam kciuki za niunię. Pozdrawiam serdecznie.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-12 20:42:58
Kurczę wszędzie jest źle. Ja bylam z synkiem w CZDZ i można było mieć fotel takie krzesło ogrodowe rozkładane. Jedna łazienka na cały oddział albo i dwa oddziały dla rodziców w której można było się myć tylko z samego rana albo późno w nocy a łazienki to przeważnie brudowniki na pampersy odur.... Ale nikt nie szuka wygody aby zdrowie wróciło. Oby trafne badania były... aby jak najszybciej rozpocząć leczenie. Dużo siły i wiary!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-12 21:04:55
Dużo zdrówka dla Gwiazdeczki, a dla Was siły niech szybko zdiagnozują i zaczną leczyć. Pozdrawiam mama dwójki łobuzów
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:45:16
Dziękuję. Pozdrowienia dla łobuzów
odpowiedz
Odpowiedź do xyzbuduj
Data dodania: 2016-03-12 21:51:21
Smutno się czyta to co przeżywacie- te badania i te warunki:( Na pewno niedługo wrócicie i wszystko będzie dobrze. Wiem, łatwo się mówi i trudno wyobrazić sobie do końca to co czujecie, ale trzymajcie się dzielnie!:*
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:44:28
Bardzo Dziękujemy!!!
odpowiedz
Odpowiedź do dom-na-maxa
Data dodania: 2016-03-12 21:55:43
Bardzo Wam współczuję...Wierzę, że wszystko będzie dobrze i Wasza Gwiazdeczka wyzdrowieje bardzo szybko:* Trzymajcie się dzielnie:*
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-12 21:57:16
Straszne. Mocno trzymam kciuki alby wszystko dobrze się skończyło. Dużo zdrowia dla córeczki. Trzymajcie się ciepło i czekam na dobre wiadomości!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:42:48
Dziękuję. Moja malutka dostała właśnie drugą dawkę leku, być może jutro będzie już widoczna poprawa. Trzymajcie kciuki dalej!
odpowiedz
Odpowiedź do monia--b
Data dodania: 2016-03-12 21:57:21
Martusiu jestem z Wami całym sercem. Mam nadzieję, że wirus okaże się niezbyt groźnym i da się go szybko unieszkodliwić. Warunki w szpitalu- jak wiesz jestem pielęgniarką. Ale uwierz mi najważniejsi są ludzie a nie warunki w jakich się ich leczy. Po co by nam były, nowoczesne kliniki bez wspaniałych specjalistów, których w naszym kraju nie brakuje. Pamiętaj, że kiedyś nie było takiego luksusu i wcale nie można było być, przy dziecku w szpitalu. Nigdy nie zapomnę tego, jak z mamą przez okno usiłowałam zobaczyć mojego malutkiego braciszka. Który niestety dołączył do grona aniołów. I musisz zrozumieć, że choremu osaczonemu przez rodzinę dziecku, wcale nie jest łatwiej. Najważniejsza jest mama, która daje poczucie bezpieczeństwa. I to co najważniejsze, Gwiazdeczka potrzebuje Twojego wsparcia a nie współczucia, musisz być silna i twarda. Nie wolno przy dziecku okazywać słabości i załamania. Czekam z niecierpliwością na wyniki badań. Bardzo, bardzo mocno Was ściskam- trzymajcie się!!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:39:16
To niestety nie wirus, tylko powikłanie po czymś, nie wiadomo po czym tak naprawdę. Do pielęgniarek mam sentyment, moja teściowa jest oddziałową na izbie przyjęć, i to dzięki niej tak naprawdę tutaj jesteśmy. W miejskim szpitalu kazali nam czekać na neurologa dziecięcego do środy, ale dzięki znajomością moejej Najwspanialszej teściowej zabraliśmy małą podczas pobytu w szpitalu do prywatnego gabinetu neurologa dziecięcego. Gdyby nie to , to ...a wolę już nie myśleć o najgorszym. Dzięki Monia!
odpowiedz
Odpowiedź do monikaadam
Data dodania: 2016-03-13 00:57:27
;-( Kochane jestem z Wami serduchem. Tak mi szkoda tej gwiazdeczki:(( że też dzieci muszą cierpieć i chorować. Życzę Wam dużo zdrówka! Czekam na dalsze wieści mam ogromną nadzieję, że wszystko będzie ok. Mój brat gdy był malutki też nie mógł chodzić na nóżki z dnia na dzień. Wszystko się unormowało i nie było to nic poważnego. Mam nadzieję, że i u Was tak będę! Ściskam mocno!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 15:41:25
Dziękujemy! Teraz czekamy na jakąkolwiek poprawę. Czekanie jest czymś okropnym. Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do monikaawymarzonykwadrat
Data dodania: 2016-03-13 07:43:57
Trzymajcie się....my trzymamy kciuki.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 21:08:05
Biedactwo!! trzymajcie się dzielnie!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-13 22:57:05
Jak Malutka jest poprawa?
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 12:58:31
Siedzę i ryczę :( Dobrze, że wiecie co jest Córeczce! Głęboko wierzę, że rehabilitacja przyniesie efekt i Córcia zacznie znowu chodzić!!! Trzymajcie się i dużo zdrówka dla Dzielnej Gwiazdeczki!!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-14 13:04:19
Dziękujemy, mamy nadzieję, że wszystko wróci do normy. Czekamy teraz na efekty leczenia.
odpowiedz
Odpowiedź do ania-jacek
kasicka  
Data dodania: 2016-03-14 22:14:21
Trzymam kciuki, musisz być silna, bo dziecko z ciebie będzie siłę czerpało
odpowiedz

Bezradność

Data dodania: 2016-03-07
wyślij wiadomość

Witajcie!

Dziś mój wpis robię bo robię, żeby uciec myślami gdzie indziej ... 

Mało optymistycznie, ale myślę, że wybaczycie... 

Mąż z teściem kupili dziś styropian na podłogę, a w sobotę siatki, teraz wracam z budowy z nowymi fotkami bo dziś rozpoczęli szykować już podłogi pod wylewki:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

"Poprawiona" łazienka:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

I siatki, jakieś lepsze mąż kupił:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jeżeli nic nie zmieni naszych planów to wylewki już lada dzień.


Wracając do mojego fatalnego samopoczucia .... moja kochana trzyletnia córeczka już 5 dzień chodzi po domu potykając się o własne nóżki, jest apatyczna, smutna i marudna. Wszystkie objawy mogłyby wskazywać poprostu na grypę, lecz brakuje w tym wszystkim gorączki, kaszlu i kataru. Zbadało ją już 3 lekarzy, wszystkie wyniki ma bardzo dobre, jest po usg brzucha i też wszystko w normie, czekamy jescze na inne badania ale już mniej ważne.

EDIT.

Mam info ze szpitala w sprawie wyników z wymazu i okazuje się ze w mojej królewnie siedzi jakiś wstrętny wirus! Tylko teraz żeby ktoś wiedział co to za dziadostwo?!?!

Bezradność rodzica na cierpienie własnego dziecka to rzecz straszna, nikomu nie życzę tego co teraz przechodzimy.

Radość w jej oczkach zgasła, patrzenie na to jest chyba karą ale nie wiem za co???

Tak się Wam musiałąm trochę wyżalić... Tu nikt mnie nie zna więc mi trochę łatwiej a i może na duszy mi się trochę lepiej zrobi.


Pozdrawiama,

Marta


28Komentarze
Data dodania: 2016-03-07 16:37:22
Witaj, rozumiem co czujesz, sama mam trzyletnią córkę i cierpię za każdym razem kiedy coś się z nią dzieje. Życzę Wam dużo zdrowia, mam nadzieję że szybko uda się wyleczyć córeczkę i ponownie będziecie mogli się cieszyć wspólnie budową Waszego królestwa. Nie poddawaj się, żądaj badań. Przecież mamy do nich prawo.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-07 16:54:01
Martuś domyślam się tylko jak bardzo się martwicie o córeczkę. I jeszcze ten brak dokładnej diagnozy. Mam nadzieję że lekarze szybko ustalą co to za paskudny wirus a jak nie to jedźcie do jakiegoś lepszego szpitala albo kliniki. My przez kilka lat jeździliśmy ze starszym synem do Prokocimia z paskudnymi szmerami w sercu więc wiem ile to nerwów kosztuje. U nas już jest ok. Trzymam kciuki za szybkie i trafne leczenie malutkiej :/
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-07 16:56:26
Witam. Ja pracuje w szkole. Dziś dowiedziałam się że jeden z uczniów po przebytej grypie wylądował w szpitalu, gdyż zemdlał. Po badaniach lekarze stwierdzili że jest ok. i w tym samym dniu miał wrócić do domu. Podczas wypisu Gabryś jednak omdlał kolejny raz. Czekamy na kolejne wiadomości, ale tak ogólnie powiem że te wirusy są przeokropne, masa dzieci ostatnio choruje. Pozdrawiam i życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. Będzie dobrze, musi być!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-07 17:42:27
każda choroba dziecka powoduje u rodzica strach. Mam syna, który przez 4 lata był okazem zdrowia, a kiedy poszedł do przedszkola okazało sie że ma astme na niby tle alergicznym. Ponad miesiac temu zaczął tak kaszleć, ze z mojego żywego dziecka, którego wszędzie było pełno zrobił sie smutny, apatyczny chłopak... nie może biegać, szaleć bo zaraz zaczyna kaszleć a leki jak na złość nie działają.... widze strach w jego oczach jak w nocy budzi go męczący kaszel, po godzinie mamy oboje dość. testy alergiczne już kolejne nic nie wykazały, osłuchowo czysty :( dobrze jest sie czasem komuś wygadać, znaleźć zrozumienie. głowa do góry, bo jak nie my to kto da rade. pozdr
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-08 11:29:02
Odrobaczaliście kiedyś Dziecko? Nie chcę wyjść na nawiedzoną, ale problem pasożytów u dzieciaków to powszechna sprawa, ale jakby pomijana/zapomniana przez lekarzy i rodziców. A objawy owsicy lub innych mogą być baardzo różne...
odpowiedz
Odpowiedź do mikrusroxi
Data dodania: 2016-03-08 12:44:14
tak, dostał w zeszłym tygodniu jednorazową dawke leku na robaki itp. Poprawa minimalna :(
odpowiedz
Odpowiedź do przyjemna-nowina
Data dodania: 2016-03-07 18:09:50
Koleżanki córeczka potykała sie '' o powietrze'' i okazało sie że ma boreliozę. Mam nadzieję że lekarze szybko znajdą co to jest dokładnie i przepiszą odpowiednie lekarstwo.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-07 18:25:16
My rok temu byliśmy dwa tygodnie w szpitalu na zapalenie płuc z trzyletnim synem....masakra. Życzę by postawili właściwą diagnozę i podali szybko właściwe leki, a wtedy to już będzie wszystko dobrze... Powodzenia...
odpowiedz
birbi  
Data dodania: 2016-03-07 18:42:14
Przeraża mnie wykonywanie posadzki po ociepleniu poddasza... Jak wełna przyjmie taką dużą ilość wody to straci wszystkie swoje parametry... Masakra
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-08 21:57:53
Mnie nie przeraża. Wełna jest już zabezpieczona folią,także myślę, że nic w nią nie wsiąknie a jeżeli nawe no to trudno!
odpowiedz
Odpowiedź do birbi
birbi  
Data dodania: 2016-03-07 18:58:23
Radzę ta posadzkę wykonać latem żeby ta woda mogła szybko odparowac. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i wełna będzie dobrze spełniać swoją funkcję. Pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-08 21:58:30
Latem to my chcemy już tam mieszkać :)
odpowiedz
Odpowiedź do birbi
Data dodania: 2016-03-07 18:59:07
hej :) na pocieszenie ostatnio słyszałem o trzech podobnych przypadkach podczas przechodzenia ciężkiej grypy u dzieci, niestabilne nóżki ba wręcz nie chodzenie. Cała trójka wyszła z tego i jest zdrowa. Właśnie jestem w zakopanym u znajomych i widzę małego jak biega :)))
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-07 20:50:24
Będzie dobrze, głowa do góry! Na pewno jakoś się z tym uporacie, a być może okaże się, że to nic aż tak strasznego. Życzymy zdrówka i radości z życia! No i fajnie wiedzieć, że w nas blogowiczach, widzisz osoby, którym możesz powiedzieć o tym co Cię gryzie :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-07 21:00:02
Życzę wam żeby dzieci z wiekiem wyrastały z różnych chorób.Najgorsza jest bezradność pomimo zaangażowaniu wielu specjalistów,coś na ten temat wiemy ,dzisiaj nasze córki to już dorastająca młodzież i z wielu dolegliwości wyrosły czego i wam życzę.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-07 22:14:26
Martuś tak smutno się to czyta :( Dużo zdrowia dla Twojej małej ślicznotki, ja wiem, że wszystko będzie dobrze! Musi! Ja zawsze jestem blisko, więc gdybyś potrzebowała się wygadać to dawaj znać!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-07 22:59:09
Kochana bardzo Wam współczuję bo najgorsze jest gdy dziecku dzieje się krzywda piszę to ze łzami w oczach ode mnie trzymam kciuki i dziś modlitwa za Waszą królewnę - mam nadzieję że dowiecie się co to za dziadostwo i będziecie mieli lekarstwo i mała królewna będzie nadal taka jak wcześniej. KOchani trzymajcie się i dużo siły Wam życzę i przekazuję od siebie. Czasem mamy pod górkę nie za coś tylko po coś - powodzenia
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-07 23:19:26
Pomodlę się dziś za Twoją coreczkę . Przesyłam moc zdrówka! A jutro rano czekamy na lepsze wieści! !
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-08 00:43:11
Duzo zdrowka i sily zycze! Bedzie dobrze!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-08 11:46:24
Martus! Zdrowka! Moja Zona jest walnieta na punkcie szczepien dzieci... mloda na wszystko zaszczepiona...Mlody jeszcze za maly,wiec nawet do sklepu nie chodzi z nami,tylko ktores z Nas zostaje z nim w aucie....wirusy sa wszedzie... Do tego Inwestorka dezynfekuje wozki,ciagle karze Mlodej myc rece... Ah! Mam nadzieje,ze dzis juz u Was lepiej! 3majcie sie! ;)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-08 21:56:31
Dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy, niestety ale aktualnie piszę ten komentarz ze szpitalnego łózka gdzie leżymy razem z córcią :/ Trzymajcie kciuki by jutro bło już tylko lepiej! Pozdrawiam Was Wszystkich!!!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-08 23:30:58
Tak mi przykro.mam nadzieję że tam pomogą! I życzę byście jak najszybciej wrócily do domku
odpowiedz
Odpowiedź do domwczarnuszce2
asmat  
Data dodania: 2016-03-09 14:09:42
Niech szybko zdiagnozują i wraca do zdrowia! Trzymam kciuki
odpowiedz
Odpowiedź do domwczarnuszce2
tomek-k111111111
Data dodania: 2016-03-10 10:11:52
ogrzewanie podłogowe
Witam, mam pytanie gdzie dawaliście Państwo ogrzewanie podłogowe w ktorych pomieszczeniach?
odpowiedz
Odpowiedź do domwczarnuszce2
Data dodania: 2016-03-10 13:28:31
Witam, na górze ogrzewanie podłogowe będzie tylko w łazience a na dole wszędzie oprócz małego pokoju. W garażu będzie grzejnik. Pozdrawiam :)
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2016-03-10 13:19:47
dużo zdrowia
życzymy dużo zdrowia!!! nasza córka bardzo dużo chorowała w zeszłym roku aż w końcu zasugerowałam lekarzom 3.migdał i jak się okazało wycięcie go spowodowało zdecydowaną poprawę. Córka mniej choruje, a jeśli już zachoruje to przechodzi to delikatniej. Co do czarnuszki - bardzo Państwu zazdroszczę etapu, na którym jesteście. Od jakiegoś czasu podpatrujemy Pani wpisy, zdjęcia i zakochujemy się w tym domu coraz bardziej. Dziś zamówiliśmy projekt i mam nadzieje, że nasze marzenie stanie się już niedługo rzeczywistością.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-10 13:33:14
Dziękujemy:) Starsza córka miała wycięty 3 migdał i od tamtego czasu praktycznie w ogóle nie choruje. Miło mi się czyta takie komentarze, ciesze się ze mój blog może komuś pomóc choć troszkę w wyborze projektu :) czas tak szybko leci ... My też niedawno zamawialismy projekt a tu już kawał chalpy stoi ! Pozdrawiam !!!
odpowiedz
Odpowiedź do dom-w-tymianku-n
Data dodania: 2016-03-10 13:55:16
:)
no i widzę, że już plany na wprowadzanie się niebawem:) bardzo się cieszę i z niecierpliwością czekam na każde kolejne zdjęcie:)
odpowiedz
Odpowiedź do domwczarnuszce2

Trochę rozczarowani :/

Data dodania: 2016-03-01
wyślij wiadomość

Witam blogową rodzinkę!

Spójrzcie proszę na dzisiejszą robotę hydraulików i powiedzcie mi czy to tak ma wyglądać:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Że niby mamy sami dalej sobie dokończyć? Byliśmy pewni, że wszystko naszykują na gotowo pod wylewkę a tu taka niespodzianka :/

Mąż ma zaraz wejść na blog i zerknąć na fotki, będzie dzwonił do szefa tych hydraulików i ustalał co i jak z tym wszystkim.

A co poza tym?

Teść zrobił sobie rusztowanie na klatce i kończy ocieplanie poddasza!

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl



Pozdrawiam,

Marta


18Komentarze
Data dodania: 2016-03-01 18:35:29
To sa wlasnie "plusy" takich firm. Trzeba sie strasznie pilnowac. Nie dosc ze czlowiek zmaga sie z urzedami, poswieca na obczyznie to jeszcze polskie firmy dobijaja mlotkiem. Eh, wyjasniajcie ile sie da. Pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-01 20:45:33
Mąż dzwonił i co? Tak robimy-usłyszał! Kpina! Ze niby od brzegu do brzegu podłogowki nie ma to tak zostawiają. Całe szczęście ze to tylko jedno pomieszczenie, resztę będą robić w obecnosci męża.
odpowiedz
Odpowiedź do domnamiaremarzen
madic27  
Data dodania: 2016-03-01 20:02:25
To jakas kpina dla mnie. Wszystko zalezy na jakie prace hydrauliczne sie umowiliscie z ekipą. styro pofalowane, dylatacja-fuszerka, ogolnie nie do przyjecia.Dzwonic i wyjasniac i to od razu! Pozdrawiam...
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-01 21:56:44
Jutro mają dowieźć opaskę bo ponoć dziś o niej zapomnieli. Ogólnie mąż wkurzony na maxa ! W sobotę juz wraca wiec będzie miał już wszystko pod kontrolą! Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do madic27
Data dodania: 2016-03-01 22:34:27
U nas hydraulicy tez tak robili. Dylatacje zakładali panowie od wylewek.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-01 22:55:27
Widzę ze są hydraulicy i " hydraulicy". My trafiliśmy na tych drugich :)
odpowiedz
Odpowiedź do marzenianasze
Data dodania: 2016-03-01 22:46:27
O matko jedyna, można się wściec :/ I świetny argument "my tak robimy". Dobre. To teraz zapłać im Marta połowę i powiedz "a my tak płacimy". Pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-01 22:53:06
No w sumie to nie głupi pomysł haha
odpowiedz
Odpowiedź do aga--opalek
Data dodania: 2016-03-02 12:40:42
Lubie to!
odpowiedz
Odpowiedź do aga--opalek
kasicka  
Data dodania: 2016-03-01 23:37:16
No poszaleli, u mnie taśmy zakładali ci od ogrzewania ale od wylewek pytał czy ma szykować,my przy ścianach nie dawalismy rurek bo to pod meblami to nie było potrzeby żeby grzalo no i oszczędność 😀
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-03 22:52:41
Dziś byli na poprawce i taśmy juz założyli bo ponoć ostatnio zapomnieli jej ze sobą zabrać. Mam nadzieje ze z dołem będzie juz dużo lepiej! Mąż ich sobie osobiście przypilnuje :)
odpowiedz
Odpowiedź do kasicka
Data dodania: 2016-03-02 12:38:22
Masz krzywa podloge w lazience,czy to tylko zludzenie? Kurde,Marta,no mam nadzieje,ze to wszystko skoncza..
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-03 22:50:36
To tylko złudzenie, podłogę mamy równiotka! Na gorze to tylko 1 pomieszczenie w podłogowe, jeżeli chodzi o dół to będą robić w kwietniu pod obecność męża !!! On już ich przypilnuje!
odpowiedz
Odpowiedź do rodzinna-budowa
franczi  
Data dodania: 2016-03-03 06:32:03
hydraulik
Ewentualnie tesciu dokonczy :-)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-03 22:48:10
Z pewnością :)))
odpowiedz
Odpowiedź do franczi
asmat  
Data dodania: 2016-03-04 08:48:40
Jakości w rozprowadzaniu pexa też nie ma za wielkiej, ale to nie znaczy że nie będzie grzać :) Może ja jestem za dużym estetom i każdy element (nawet ten niewidoczny) musi być zrobione jak od linijki, estetycznie :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-04 12:22:49
Szczerze mówiąc to dziwnie Wam ułożyli tą folię pod pexem, u nas mimo iż w niektórych miejscach pexa nie dawalismy (np pod prysznicem) to ta srebrna folia szła po całości i gdzieniegdzie wchodziła na ściany, aby przypadkiem beton pod nią nie podszedł i nie spowodował podniesienia rurek. Do tego taśma dylatacyjna wokół ścian i pomiedzy pomieszczeniami celem ich oddzielenia żeby każda z wylewek mogła sobie niezależnie pracować.
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-04 17:16:36
To fakt- dziwnie to wygląda?:( Mam nadzieję, że już dokończyli:)
odpowiedz
domwczarnuszce2
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 344262
Komentarzy: 2885
Obserwują: 304
On-line: 9
Wpisów: 229 Galeria zdjęć: 1037
Projekt DOM W CZARNUSZCE 2 VER.2
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Niedaleko Częstochowy
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2023 maj
2021 lipiec
2020 lipiec
2019 maj
2018 listopad
2018 październik
2017 grudzień
2017 wrzesień
2017 czerwiec
2017 kwiecień
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń
2016 grudzień
2016 listopad
2016 październik
2016 wrzesień
2016 sierpień
2016 lipiec
2016 czerwiec
2016 maj
2016 kwiecień
2016 marzec
2016 luty
2016 styczeń
2015 grudzień
2015 listopad
2015 październik
2015 wrzesień
2015 sierpień
2015 lipiec
2015 czerwiec
2015 maj
2015 kwiecień
2015 marzec
2015 luty
2015 styczeń
2014 grudzień
2014 listopad
2014 październik
2014 wrzesień
2014 sierpień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik