Postępy, postepy,.....
Hej:)
Tak jak wcześniej pisałam, po zimowej przerwie, zaczęliśmy prace w poniedziałek :) Dziś już niestety leje, pada śnieg, wieje i ogólnie pogoda do duuuuuuu.........!!!!! Mąż już jutro znów wyjeżdża na 3 tygodnie, ale teść będzie dalej pomału coś tam działał na budowie :)
Spójrzcie na efekty tego tygodnia:
Widok od frontu /ścianka kolankowa już jest, jesczcze tylko zbrojenie i wieniec/
I stępli już też brak :)
Pokój goscinny też wysprzątany ;)
Góra:
Łazienka:
Teść-bohater naszego domu :)
Słupki zalane:
Najmłodsza inwestorka z dziadziusiem ;) Widok z salonu ;) Widzicie pod płotem te małe tujeczki???? Posadzilismy je rok temu, a były tak malutkie, że z tej odległości nie było ich wówczas widac:) Jesze są małe, ale urrrrrrrrrooooosssssssną!
Starsza inwestorka ;) W końu z nami przyjechała na budowę i udało mi się jej zrobić fotkę, ufff, bo zwykle wybiera koleżanki przed blokiem bądź kompa w domu :)
I mąż !!! W oddali przygotowuje zbrojenie na wieniec ;)
A kiedy dach???? Najprawdopodobniej w czerwcu. Na jutro, 14.03.2015, jesteśmy umówieni z dekarzem. Jedziemy zobaczyć dach z lukarnami z płaską dachówka :) Zobaczymy czy nas przekona ...... , bo dachówka jeszcze nie wybrana, ale o moich faworytach pisałam już wczesniej.
Radio budowlane! Polecam na prezent! My taki właśnie sprawiliśmy naszemu tacie pod choinkę:) Daje czadu!!!
A tutaj tuje, które dostalismy od babci i dziadka, którzy likwidowali część ogródka ;)
Pozdrawiam Wszystkich z deszczowo-śnieżno-pochmurno-wietrznej południowej PL :)
M.
Komentarze