Wieniec zalany...
Helloł !!!
U nas dziś znów wiele się działo :) i bardzo nas to cieszy :)
Mąż z teściem zalali dziś wieniec ! Z rana lało jak nie wiem co, lało, lało i lało całe przedpołudnie, ale.... teść mówi jedziemy na tartak, po cement i w między czasie pogoda się poprawi i..... jak już wszystko pozałatwiali i pokupowali wyszło słonko i mogli działać z zalewaniem wieńca :)
Pięknie prawda ? :)
Mamy też pierwszy komin ...
Oto ja :) mąż mnie w końcu uwiecznił na budowie :)
A chłopaki tak dziś pracowali:
Najmłodsza inwestorka też znalazła sobie zajęcie :D
Od jutra istnie wiosenna pogoda także bardzo nas to cieszy :)
Więźba zamówiona na 5 maja :) Cieśle umówieni na 11 maja .... już się nie możemy doczekać !
A to nasz stały pomocnik na budowie...jest z nami chyba od początku budowy...mały dzikusek: /zoom dałam na maksa, bo jak tylko bliżej podeszłam zaraz uciekał/
Pozdrawiam
M.
Komentarze