Dach się robi! Dzień 3
Hejka Wszystkim!!!
Wpis pisany wczoraj wieczorem: /udało mi się w porę skopiować/
Dopiero niedawno wróciłam z działki, więc fotorelacja całkiem na świeżo :) Mąż siedzi już 3 dzień na budowie od 7 rano do samego wieczora...i towarzyszy panom cieślom. Jeszcze jutro i więźba powinna być gotowa! HURRRRRA!
Zaprszam w takim razie na fotorelację:):):):):)
P.S. Dodaję ten wpis drugi raz, wczoraj prawievwszystko mi gdzieś znikło, a później już nie mogłam wejść na MB! Taka już z nas blogowiczów wielka rodzina, że serwery szwankują!
Przód:
Tył:
Nasz balkon francuski w naszej sypialni :) :
Trochę od środka:
Mąż impregnuje deski, zrobił sobie jakieś koryto i moczy.... nie wiem konkretnie do czego, ale są potrzebne:)
Oczywiście w towarzystwie naszej najmłodszej inwestorki :
A dziś???
Dziś dzień 4 i mam nadzieję ostatni:)!!!
Pozdrawiam z pięknej i słonecznej płudniowej PL:)
M.